Owoce drzewa arganowego,
Owoce drzewa arganowego, źródło: pixabay.com

Olej Arganowy - problemy internetu na przykładzie jednego wpisu Wikipedii

Chciałem napisać kontynuacje postu o clickbaitowych artykułach i nieszczerości niektórych portali. Długo zastanawiałem się, jak ten temat ugryźć, aby wszystko poszło bez problemów i nikogo wprost nie oskarżyć o nieuczciwe zagrywki. Znalazłem w końcu wpis na Wikipedii o oleju arganowym (argan oil). Dlaczego akurat przeanalizuję jeden wpis na internetowej encyklopedii? Bo nie oskarżam Wikipedii samej w sobie, ale jeden wpis dokonany przez bliżej nieokreślonego "twórcę", który opisał rzecz - co chyba oczywiste - istniejącą, ale kolejne edycje popełnione przez innych "bajkopisarzy" dodały do niego zdanie po zdaniu nowe mity. Hiperłącze do wpisu poniżej:

LINK: https://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_arganowy

Olej Arganowy - źródła wiedzy we wpisie

Czytamy definicję. Jak robi się olej z czego pochodzi, coś o kozach, które muszą zjeść te owoce, potem je wydalić, żeby dało się dostać do ziarna (to owoce nie mają pestek?!). Potem coś o maszynowym oddzielaniu i strażnikach pilnujących drzew przed kozami (to jak ręcznie czy maszynowo?)...

Dalej charakterystyka z wątpliwą interpunkcją. Nie żebym był geniuszem ortografii i interpunkcji, ale jednak kardynalny błąd na tak zacnej stronie?

Złoto maroka w rękach algierskiego czeladnika, który zmienia je tajemną recepturą w "złoto Maroka"!
Złoto maroka w rękach algierskiego czeladnika, który zmienia je tajemną recepturą w "płynne złoto Maroka" w czasach II wojny światowej, zdjecie koloryzowane :)

Olej Arganowy - płynne złoto Maroka

Klejnot nilu, alabaster celebesu, srebro Putina, zielony Gates'a... ileż by można określeń tu wkleić, by odwołać się do skojarzeń historyczno-ciepłokrajnych! Wszystko w paragrafie "zastosowanie" - a jak?!

No i wreszcie dochodzimy do sedna: "olej arganowy ma różne właściwości medyczne". Ale jakie dokładnie? M.in. obniża poziom cholesterolu, poprawia odporność, poprawia krążenie. I co z tego wiagra albo rutinoskorbin rzekomo też na to wszystko wpływa! Tyle, że w jej (wiagry) wypadku wiadomo jak, bo przeprowadzono na ten temat badania i czytająć wpis o substancji zwanej wiagrą, możemy dokładnie poznać skłąd chemiczny specyfiku i jego działanie, w tym skutki niepożądane, a wszystko podparte badaniami i testami klinicznymi umieszczonymi w źródłach albo przynajmniej dającymi się wygrzebać w czeluściach internetu!

Po co prześmiewcze wpisy na temat oleju arganowego?

Czytając jakąkolwiek definicję albo artykuł sprawdzam źródła. Taki już jestem. Jeśli gdzieś w artykule piszą, że NASA publikuje jakieś newsy, wpisuje w google.pl "NASA - dany temat". Bardzo szybko można wyłapać fake newsy i te rzetelne informacje tą metodą...

Tak właśnie jest także z wpisami na Wikipedii. Również za źródło można było by podpiąć mój artykuł. Miałby dla wpisu taką samą wartość jak inne. Dlaczego?

Kiedy popatrzyłem na źródło wpisu, okazało się, że ktoś pisze takie coś specjalnie, aby potwierdzić istnienie czegoś, co chce sprzedać. Te sklepy już dawno nie istnieją (a podpięły się jako źródła!), ale pewnie inni, nieświadomi "zbrodni", powołują się na to źródło poważnie myśląc, że sprzedają zbawienny specyfik. I pewnie ma on w sobie - jeśli w ogóle istnieje i różni się od zwykłej oliwy - jakieś wsobne wspaniałości jak antyoksydanty, kwasy omega itd., czyli to, co w każdym zdrowym oleju i oliwie powinno się znajdować! 

Całość wpisu wypada mizernie. Wygląda to, jakby napisał tę notkę o oleju arganowym jakiś gimnazjalista z tróją z "polaka" w podstawówce. Dlatego właśnie postanawiam podpiąć się jako źródło i zobaczyć, czy moderacja wychwyci moje zabiegi. Nie robie przy tym nic złego, bo w zasadzie obnażam słabość i brak wartości tego tematu i bynajmniej nie podaję, żadnych fałszywych informacji!

Podsumowanie

Olej Arganowy to zwykły olej z ciekawym aromatem. Ma podobne właściwości do olejów produkowanych z pestek oliwy, słonecznika i innych. Jest specyficzny, trudny do wytworzenia, istnieje na prawdę, ale jego wartość cenowa opiera się głównie na trudnościach związanych z jego produkcją.

Nie należy oczekiwać, iż nagle - bez ćwiczeń i/lub wizyty u lekarza - olej arganowy poprawi stan naszego zdrowia. Może być fajnym dodatkiem do masażu albo nawet gotowania, ale nie oczekujmy cudów. Jedzmy za to więcej owoców i warzyw na co dzień, spożywajmy mniej cukrów złożonych, uprawiajmy sport albo chociaż spacery, a stan naszego zdrowia poprawi się i nawet, gdy będziemy spasieni, bedziemy czuli się dobrze! Ot, co!

UPDATE:
mója edycja została odrzucona po moderacji ze stwierdzeniem, że to nie źródło, a skoro nic nie poprawiłem, tzn., że ja odpowiedzialny jestem za błędy.

Otóż nie do końca, choć argument przewrotnie zaginający: winowającą jest ten, kto nie usuną sklepów ze źródła, kto stworzył post o wątpliwych źródłach. Zamierzam wyedytować go przy pomocy drukowanych encyklopedii! Ot co!